W ostatni weekend odbyła się karjowa wystawa w Jarosławiu, na której nasza Elfi miała swój debiut wystawowy. Elfisia spisała się wyśmienicie zdobywając ocenę doskonałą i tytuł Zwycięzca Młodzieży. Serdecznie dziękuję Renacie Pietruszewskiej (hodowla Adea) za opiekę i piękne prezentowanie naszej młodej "czarnulki".
**************************
Podczas gdy Elfi biegała po wystawowym ringu ja wraz z koleżanką przemierzałam ogromne hale wystawowe największej angielskiej wystawy - Crufts. Poleciałyśmy tam z Dorotą (hodowla Duovarius) na zaproszenie naszych zaprzyjaźnionych hodowców briardów Jan i Gordona Rual (hodowla Gilcoru). Rok temu zawiozłam do nich pewnego czarnego przystojnego briardzika, który dorastał w naszym domu i którego starałam się wychować na porządnego gentelmena (i chyba nawet mi się udało ;) ). Forte pochodzi z hodowli Doroty, zamieszkał w walijskiej hodowli Gilcoru w marcu ubiegłego roku i kilka miesięcy temu ukończył Championat. Z tej okazji Jan i Gordon zorganizowali przyjęcie podczas Cruftsa a także wystawili tam tego młodego przystojniaka. Muszę przyznać, że oglądanie Forte na wystawowym ringu przywołało piękne wspomnienia wspólnych wypraw a także sprawiło mi ogromną przyjemność - kto widział tego psa w ruchu ten wie o czym mówię ;) Niestety, w niedzielę miałam zbyt mało czasu żeby obejrzeć imponujące stawki angielskich springer spanieli oraz seterów - na prośbę znajomego prezentowałam jego setera szkockiego, co bardzo ograniczyło moje możliwości zwiedzania ale za to dało sporo radości, ponieważ razem z Dreamerem stanęłam na drugiej lokacie w klasie "Special Working". Dzięki temu poznałam już smak handlingu na Crufts'ie i mam nadzieję, że kiedyś jeszcze pokażę się na nim ale tym razem już z którymś ze swoich psiaków :) Serdecznie dziękuję Jan i Gordonowi za gościnę oraz opiekę nad nami przez te pięć dni i jednocześnie ogromnie gratuluję narodzin małej wnusi!!